Recenzja książki "Był Sobie Pies" + KONKURS
BYŁ SOBIE PIES – książka W. Bruca Cameron’a, która przez rok nie schodziła z listy bestsellerów „The New York Times”.
„Był Sobie Pies” (A Dog’s Purpose), to opowieść która porusza od pierwszych stron… czytając ją z wersu na wers, ze strony na stronę, z rozdziału na rozdział zmienia się wyraz twarzy czytającego - na przemian uśmiechasz się do siebie, otwierasz szeroko oczy, by po chwili zmarszczyć troskliwie czoło, uronić łzę, po czym znów się uśmiechnąć i pokiwać głową z uznaniem, a za chwilę… za chwilę na twarzy maluje się kolejna emocja i kolejna i kolejna… i nie możesz przestać czytać, zaciekawiony co będzie za chwilę, na następnej stronie…
Tak, ta opowieść jest ciepła i chwytająca za serce…
Już pierwszy rozdział to zapowiedź niesamowitej przygody jaką jest… życie. Życie psa w wielu odsłonach, kończące i rozpoczynające na nowo, za każdym razem inne i za każdym razem w innej… sierści.
Jest i pseudohodowla, i przygarnięcie przez kochającą aczkolwiek nie radzącą sobie do końca z zapewnieniem odpowiednich warunków kobietą, upalny dzień spędzony w zamkniętym samochodzie, prawdziwa rodzina z domem, ogrodem i wakacyjnym wyjazdem na farmę, jest też praca w policji i ratowanie ludzi, są kochający opiekunowie, ale i drugi koniec patyka - bycie nieprzemyślanym prezentem, bezdomność, obojętność,… Wszystko to czego doświadcza nasz bohater Bailey nie dzieje się przez przypadek, a każde wcielenie psa, przygody i zdobyte umiejętności są elementem większej układanki. Dlaczego pies się kilkukrotnie odradza? On sam zadaje sobie to pytanie? Odpowiedź, poniekąd zdradza już sam opis książki: „WSZYSTKIE PSY IDĄ DO NIEBA… CHYBA ŻE MAJĄ NIEDOKOŃCZONE SPRAWY NA ZIEMI”
Pies jest tu narratorem, który przekazuje nam jak wygląda świat i życie z jego punktu widzenia… okazuje się, że „ludzie są stworzeniami o wiele bardziej skomplikowanymi od psów”, „psy mają ważne obowiązki jak na przykład szczekanie […], a koty są w domu ogólnie bezużyteczne”, okazuje się także, że przez klapkę w drzwiach da się przejść bez smakołyka! Poznajemy więc myśli i to jak pies czuje (postrzega) świat i jak odkrywa swój prawdziwy sens życia.
Jeśli czasem zastanawiasz się czy Twój pies Cię rozumie lub co o Tobie myśli, to koniecznie przeczytaj tą książkę, dowiesz się paru ciekawych, ale i zaskakująco prawdziwych rzeczy.
Opowieść nie jest pozbawiona wyidealizowanych elementów, jak bohaterskie wyczyny psa, lub jego zupełnie bezproblemowe usposobienie (psi ideał). Pamiętajmy, jednak, że to nie biografia, a opowieść o psich przygodach.
Już dawno nie byłam żadną książką tak zauroczona, zanim skończyłam ją czytać, wiele zwrotów z niej już funkcjonowało w moim codziennym życiu z psem, jak np. „strzepywanie z siebie resztek snu”, mam też ulubiony cytat: „porażka nie wchodzi w grę, jeśli jedyne, co potrzeba do osiągnięcia sukcesu to włożenie w coś więcej wysiłku”.
Książa jest wzruszająca, pouczająca, uwrażliwa na los zwierząt i pomaga nam lepiej je zrozumieć.
Dla kogo jest ta książka? Dla każdego, dla dużych i dla małych, dla zapalonych psiarzy i dla osób nie posiadających zwierząt domowych. Czyta się ją łatwo i lekko choć wielu rzeczy trzeba się domyślać - w końcu napisana jest po psiemu :) Na pewno będzie pięknym prezentem dla kogoś kto ma psa.
KONKURS!!!
Mamy dla Was jeden pachnący świeżością egzemplarz tej niesamowitej książki do wygrania!
Co należy zrobić? Opowiedz nam jaki z Was (Ciebie i Twojego psa) zgrany duet! Napisz kilka słów i uwiecznij chwilę kiedy robicie z psem to co kochacie najbardziej!
Zdjęcia wraz z króciutkim opisem umieszczajcie pod konkursowym postem na naszym facebook'owym profilu (post przypięty na górze) lub wysyłajcie na nasz e-mail: sklep@e-mordka.pl wpisując w temacie wiadomości "KONKURS – BYŁ SOBIE PIES". Na Wasze zgłoszenia czekamy do 12 lutego 2017r. do godz. 23:59 (termin przedłużony). Wyniki opublikowane zostaną w dniu 13 lutego 2017r. pod tym postem. Wybierzemy jednego zwycięzcę.
Uwaga: przesyłając zdjęcia wyrażacie zgodę na ich publikowanie przez nas na naszych profilach społecznościowych.
Oj, nie łatwo będzie nam się rozstać z konkursowym egzemplarzem, ponieważ ma on coś naprawdę osobliwego, czego nie posiada mój egzemplarz recenzencki… nos psa na okładce pokryty jest cienką warstwą strukturalnego lakieru imitującego fakturę psiego nosa… to naprawdę urocze :)
WYNIKI KONKURSU: klimatycznie zdjęcie i to co pieski lubia najbardziej - spędzać czas z nami, ze swoją rodziną. Książka powędurje do: Natalia&Marley!. Gratulacje.
Gorąco zachęcam do przeczytania książki – jej premiera już 15 lutego w www.WydawnictwoKobiece.pl, od 1 lutego książka jest też dostępna w salonach Empik.
Recenzja książki „Był sobie pies” oraz egzemplarz książki do wygrania dzięki uprzejmości: www.WydawnictwoKobiece.pl . Dziękujemy <3
Na podstawie 0opinii naszych klientów
Twoja opinia może być pierwsza.